wyszukiwanie zaawansowane

Kulesza Maria – Szkło unikatowe

Aleksandrowicz Monika – Zbiory rozmyte

Rozpondek K.: Pamięci M. Kasperskiego

Dudek-Dürer Andrzej – MetaSfery...

Dudek-Dürer Andrzej – MetaSfery Czasoprzestrzeni – Żywa Rzeźba
27 września – 28 października 2016. Galeria XX1
Mazowiecki Instytut Kultury, Warszawa, al. Jana Pawła II 36

MetaSfery Czasoprzestrzeni – Żywa Rzeźba to ekspozycja, składająca się z wielu wątków twórczości, rodzaj złożonej instalacji, przedstawiającej wszechstronne doświadczenia twórcy poprzez grafiki, rysunki, fotografie, techniki mieszane, obiekty, realizacje video i performance. Koncepcja prezentacji to przedstawienie ciągłego procesu transformacji, wynikającego z bardzo subiektywnych doświadczeń – świadomość reinkarnacji jak i obiektywnych: śmierć ojca i brata. Te doświadczenia ukazują systematyczny proces w realizowanych projektach artystycznych Dudka-Dürera.

W twórczości Andrzeja pojawia się nieustanna refleksja nad czasem, trwaniem i przemijaniem, materialnością i duchowością. Podczas wernisażu prezentacja Żywej Rzeźby, działanie realizowane non-stop, od 1969 roku w miejscach pojawienia się twórcy.

O artyście

Recenzje

Dorota Jarosz-Franczak
OPCJE, Kwartalnik Kulturalny, nr 3 (68) wrzesień 2007, fragm.

[...] I chociaż performance non stop da się opisać jako kilka różnorodnych, nawzajem przenikających się wątków, takich jak na przykład: „sztuka butów”, „sztuka chleba”, „sztuka sitar”, „sztuka podróży”, to zasadnicza dla tych wszystkich założeń wydaje się sama postać twórcy, będąca zarówno „źródłem” wszelkich zdarzeń, dokonujących się w jego sztuce, jak i też podlegająca tym zdarzeniom. Postać jak gdyby „zinterioryzowana” przez własny wytwór, wchłonięta jako element tego, co z niej wzięło swój początek – podmiot i jednocześnie przedmiot tejże sztuki: „żywa rzeźba”. Andrzej Dudek-Dürer, proponuje spojrzenie na siebie (swoją postać, a więc całe ciało: twarz, ręce, włosy, brodę... a także strój: spodnie, buty...) jak na „żywą rzeźbę”. Co więcej – traktuje siebie jak „żywą rzeźbę”. Dokonuje przewartościowań w dotychczasowych ekspolaracjach, które można określić mianem „żywej rzeźby”. Jest to pewne założenie, które nie ogranicza się do słownej deklaracji, ani nie odwołuje się do żadnych gwałtownych, drastycznych metod ingerowania we własne ciało, lecz jest konsekwentnym, od wielu lat realizowanym działaniem, a więc jest „rzeźbą” wciąż „stającą się”, będącą w ciągłym procesie. Podróż jest kolejnym wątkiem działań artysty, wątkiem wielowymiarowym, mieszczącym w sobie ideę „żywej rzeźby” ze wszystkimi jej elementami, jak na przykład „sztuka butów” (w jej wymiarze symbolicznym i rzeczywistym), także postać twórcy, jego fizyczną obecność w różnych miejscach w trakcie podróży, obecność traktowaną jako fakt artystyczny. Przy czym koniecznie podkreślić trzeba, że „sztuka podróży” to także „niefizyczne” jej wymiary, to znaczy podróże „metafizyczno-telepatyczne”, podróże poprzez kolejne wcielenia a także życie rozumiane jako podróż (od punktu narodzin do śmierci). Idea tak wielorako pojmowanej podróży staje się spoiwem scalającym wszystkie wymienione dotychczas obszary działań tego artysty. Wyznacza zakres „performance non stop”. „Żywa rzeźba”, „sztuka chleba”, „sztuka sitar”, „działalność metafizyczno-telepatyczna” właśnie w Sztuce Podróży znajdują swoje istotne dopełnienie. Tak jak postać twórcy stanowi centralną oś wszystkich działań, swoistą axis mundi tego wykreowanego świata, tak podróż wyznacza jego terytorium (zarówno jeśli chodzi o wędrówki w czasie, jak i wędrówki w przestrzeni). Podejście do życia jako sztuki w kontekście podróży staje się swoistą „sztuką bycia”, której ważnym elementem jest spotkanie (niezależnie od formy, w jakiej ono zachodzi). Również w tym wypadku, konsekwentnie, nadrzędne „formy” sztuki to proces i komunikacja. Bo proces, komunikacja, spotkanie to w przypadku działań Andrzeja Dudka-Dürera nie tylko „cel i sens” sztuki, ale jej podstawowa materia. Punktem, w którym skupiają się wszystkie doświadczenia twórcy, wszystkie wątki tej twórczości, są aranżowane spotkania w określonych przestrzeniach – czyli performance w galerii. Jest tam więc przede wszystkim postać artysty, czyli „żywa rzeźba”, ukształtowana poprzez dietę, medytację, a z nią razem „sztuka butów”, „sztuka spodni” – które są świadectwem działania odbywającego się non stop, odnosząc się jednocześnie do podróży, tej wielowymiarowej, która obejmuje również reinkarnację. Spotkaniom tym towarzyszy muzyka autora, jego filmy i grafiki. Performance, integrując wszystkie te obszary, ukazuje jednocześnie ich spójność. Nie jest to przypadkowy kolażowy zlepek różnych form wypowiedzi – widoczne w takim działaniu stają się analogie pomiędzy różnymi formami ekspresji, przesycenie ich podobną energią (artysta mówi tu o energii metafizycznej), co w konsekwencji prowadzi nie do skupienia się na jakimś poszczególnym medium, lecz poszukiwaniu znaczeń usytuowanych gdzieś „pomiędzy”. W wyniku tych działań powstaje swoiste dzieło intermedialne, synkretyczne w swojej formie, łączące sztukę, życie, polegające na odnajdywaniu paralelnych wzorów w różnych mediach. [...]